Zastanawiasz się, czy zarządzanie finansami pomoże Ci zbudować dochodowy biznes? Chcesz poznać sekret majętnych ludzi i dowiedzieć się, jak to się dzieje, że mają pieniądze? Co jakiś czas zadajesz sobie te pytania, tylko nie możesz znaleźć odpowiedzi? Zapraszam Cię do przeczytania tego posta.
Zauważyłam, że gdy działania marketingowe zaczynają przynosić efekty i pojawiają się klienci, przed osobą prowadząca działalność gospodarczą lub firmę pojawia się problem: jak zarządzać dobrze finansami. Dlatego zaprosiłam do współpracy Ewę Birlet, która od ponad 17 lat pomaga w planowaniu finansów. W tym artykule Ewa dzieli się kluczowymi wskazówkami. Przeczytaj i zastanów się, co musisz zrobić, aby zatroszczyć się o swoje finanse.
Przez lata pracy z zamożnymi klientami oraz pracy w korporacji jedno mogę Ci powiedzieć – majętność nie przychodzi sama. Jest wynikiem wyznaczonych celów i podejmowanych działań, które pomagają te cele realizować. Opowiem Ci teraz, co zrobić, aby dobre zarządzanie finansami przyczyniło się do rozwoju Twojego biznesu i znacznego wzrostu przychodów.
Zarządzanie finansami – plan działania
Najpierw zrób plan i ustal, ile chcesz zarobić, a potem rozpisz daty, kiedy ma się to wydarzyć. W kolejnym kroku napisz, jakie działania musisz wykonać, aby osiągnąć cel. Dobry plan powinien się składać z większych kroków rozpisanych na małe zadania. Nie martw się, jeśli po drodze wydarzy się coś nieprzewidzianego. Z pewnością trafisz na przeszkody, ale mając dobry plan, dojdziesz do celu.
Jednym z elementów, który pomoże Ci osiągnąć cel, jest zarządzanie finansami.
Choć brzmi to groźnie, nie jest wcale takie trudne. Weź notes, telefon lub otwórz edytor tekstu w komputerze. Spisz wszystkie przemyślenia i wnioski. Nasz mózg inaczej przetwarza informacje, jeśli je napiszesz.
Wiesz, że przy naszych mikro przedsiębiorstwach, gdzie sami jesteśmy sterem, żaglem i okrętem wystarczy zaledwie godzina w tygodniu (którą poświęcasz na finanse), aby nasze przychody zwiększyły się o 60% w niespełna rok? Ja to wiem, bo sama tego doświadczyłam we współpracy z moim pierwszym klientem.
Prowadzisz firmę, ale nie panujesz nad finansami?
Nie potrafisz zarządzać pieniędzmi i tak naprawdę nie wiesz, ile zarabiasz?
Nie umiesz planować zysków i cały czas żyjesz od pierwszego do pierwszego?
DOŁĄCZ do kursu „Jak ogarnąć finanse w biznesie”!
Opowiem Ci tę historię ku inspiracji.
Spotykaliśmy się w każdy piątek. Przyjeżdżałam do firmy na 2-3 godziny. Czas podsumowania miesiąca był ciut dłuższy. Gdy zaczęliśmy się spotykać, mój klient już miał maleńki zespół. Podczas naszych spotkań omawialiśmy kilka tematów:
- sprawdzaliśmy, czy dobrze policzył czas wykonywanych zleceń. Często się okazywało, że zlecenia zaplanowane na kilka dni przedłużały się o kilka tygodni. To powodowało, że czas zjadał zyski. Czas, kiedy miał się zająć już innym zleceniem, poświęcał na obecne, a pieniędzy na koncie nie było. Nie mówiąc o tym, że moment wystawienia faktury przeciągał się w nieskończoność.
Wniosek: sprawdzaj, czy to, co wyceniłeś w przeszłości, sprawdziło się po wykonaniu zlecenia. Dzięki temu nauczysz się reagować, wydłużać terminy, podnosić ceny czy eliminować kosztowne etapy prac. - często dawał swoim klientom długie terminy płatności (taki ukłon w ich stronę, a czasami konieczność). Czekanie na własne pieniądze jest frustrujące i powoduje konflikty. Nie tylko w firmie. Wypracowaliśmy sposób jak zabezpieczyć konto i pieniądze. Wprowadziliśmy nowe zapisy w umowach, a w ofertach zaznaczaliśmy informację o płatnościach za wynagrodzenie etapami.
Wniosek: zabezpieczaj swoje finanse. Wpisuj w umowach zaliczki, płatności etapami. Na koniec zostaw sobie jak najmniejszą część do ściągnięcia. W najgorszym przypadku będziesz czekać tylko na tę resztę. - sprawdzaliśmy płatności jego faktur. Okazało się, że płacił, kiedy tylko pojawiła się faktura. Tym sposobem nigdy nie wiedział, kiedy co ma do płacenia.
Wniosek: wyznacz sobie daty dwa razy w miesiącu, może być też raz np. na początku każdego miesiąca i tylko wtedy płać faktury. Masz kontrolę nad pieniędzmi i fakturami. Pozbędziesz się chaosu na rachunku. - sprawdzaliśmy z początkiem miesiąca koszty całej firmy. Za każdym razem się różniły. Powodem były inne stawki ZUS, ilość przepracowanych dni itp. Na koniec okazywało się, że pracuje w swojej firmie za darmo, ponieważ nie wypracowywał żadnego zysku.
Wniosek: płać sobie wynagrodzenie. Nie wiesz ile? Zastanów się, ile byś zapłacił komuś, kto miałby pracować za Ciebie. Nie za to, że będzie strategiem, właścicielem, a tylko za pracę. Zmienił się obraz, prawda?
Teraz mój klient zarządza dużym zespołem ludzi i zarabia milionowe kwoty, ponieważ wprowadził kilka zmian w zarządzaniu finansami w biznesie.
Zarządzanie finansami to umiejętność czytania liczb
Na Twoim koncie bankowym, jak się dobrze przyjrzysz, zobaczysz wszystkie Twoje decyzje i ich konsekwencje. Każda decyzja, czy to biznesowa, czy finansowa, a nawet prywatna jest tam widoczna. Potem widzisz to w swoim portfelu, a na koniec w formularzu PIT, choć ten ostatni z pewnością czytasz najrzadziej.
Pamiętaj, że jako właściciel firmy, na Tobie ciąży obowiązek, a jednocześnie przywilej decydowania gdzie się rozchodzą pieniądze. Ty nadajesz im kierunek. Miarą skuteczności prowadzenia firmy są pieniądze. Firmę prowadzisz dla pieniędzy, nawet jeśli lubisz to, co robisz. Sukces firmy to skuteczne zarządzanie finansami i budżetem. Tylko tyle i aż tyle. Wszystkie sposoby zarządzania, jakie tutaj przeczytałeś to metody dużych firm, banków i innych instytucji, w których pracowałam, czy pracuję nadal. Oni w ten sposób pracują. To przynosi wymierne efekty.
Nasza skala biznesów jest dużo mniejsza, ale metody te same. Wprowadź je. Nie wymyślaj koła na nowo. Pamiętaj, że jeśli korporacje zarabiają, my też możemy. Wszystkiego możesz się nauczyć, jeśli tylko chcesz.
Jeśli ogarniesz zarządzanie finansami w biznesie, zobaczysz, jak wielka tkwi w tym siła i jak dużo możesz zrobić.
Zapraszam Cię do przeczytania postów na temat zarządzania finansami:
Autorka: Ewa Birlet – od 1995 roku pracuje w instytucjach finansowych, w bankach, a ostatnie 17 lat w biurze maklerskim – spółce córce jednego z największych banków w Polsce. W 2008 roku zdobyła certyfikat EFPA, który daje Ewie możliwość pracy w zawodzie i pomocy w planowaniu finansowym klientów.