Rozejrzyj się dookoła. Pewnie zauważysz osoby zerkające w swoje smartphony. Co czytają? Przekazują dalej informacje? Może Ty również czytasz ten post na swoim telefonie. Zaakceptujmy te zmiany. Każdy z nas ma dostęp do Internetu i informacji. Gdy czegoś potrzebujemy – szukamy, czyli “googlujemy”. Poznałeś kogoś – sprawdzasz, może nawet wpisujesz jego dane w Facebooku. Przeglądasz zdjęcia i komentarze, a może to inni oglądają właśnie teraz Twój profil. Tym bardziej ważne jest zrozumienie, jak inni mogą postrzegać naszą markę i nasze działania. Co znajdują o nas online? Czy świadomie wykorzystujemy te zmiany zachowań? Mam wrażenie, że kiwamy głową i przytakujemy, ale nadal nie mamy czasu na przemyślaną komunikację online.
W tym poście zebrałam “do kupy” te wszystkie “drobnostki”, na które należy zwrócić uwagę w swoich codziennych działaniach w mediach społecznościowych.
Krok pierwszy – konto prywatne czy profil marki?
Oczywiście, są różne poglądy na ten temat, ja jednak konsekwentnie powtarzam, że profil prywatny nie powinien służyć do rozwoju naszego biznesu. Na profilu prywatnym możesz mieć do 5000 znajomych, a Twoje działania marketingowe są mocno ograniczone.
Profile marki na Facebooku mają wiele funkcji, umożliwiających dokonywanie analiz, związanych z naszymi działaniami w mediach społecznościowych – śledzenie aktywności naszych fanów, docieranie do nich za pomocą reklam, planowanie określonych działań, etc.
Jeśli jeszcze nie założyłeś profilu Twojej marki na Facebooku, koniecznie przeczytaj ten artykuł >>>
Kliknij: Po co strona na Facebooku?
Krok drugi – uzupełnij wszystkie dane na fanpage
Poświęć nieco czasu, aby profil Twojej marki był kompletny i przejrzysty. Uważnie prześledź krok po kroku, czy dokładnie uzupełniłeś wszystkie dane w taki sposób, który zapewni Ci jak najskuteczniejsze dotarcie do odbiorcy.
Sprawdź, czy dane dotyczące Twojej marki są kompletne i aktualne, czy uzupełniłeś opis zdjęcia w tle i masz właściwie dobrany avatar. Wszystkie powyższe czynności możesz zrobić, opierając się na wskazówkach w linkowanym wcześniej artykule >>> Kliknij: Po co strona na Facebooku?, ale także wykorzystując nowe funkcje oferowane prze Facebooka, na przykład Szablony >>> Kliknij: Facebook wprowadza szablony
Krok trzeci – Twoje działania to także Twój prywatny profil na Facebooku
Wizerunek Twojej marki kreujesz nie tylko poprzez jej profil na Facebooku.To także Twoje działania na Twojej prywatnej tablicy. Oczywiście – nie musisz się zgadzać z moim zdaniem. Jeśli jednak Twoje grono znajomych na Facebooku jest nieco większe, niż tylko najbliższa rodzina i znajomi, to warto, byś zastanowił się, czy nie mam racji i czy w gronie Twoich znajomych z Facebooka nie znajdują się Twoi potencjalni klienci.
Konta na Facebooku używasz bowiem nie tylko do kontaktów z najbliższymi. Zazwyczaj należysz do jakichś grup, w których nie możesz posługiwać się fanpage Twojej marki, tylko właśnie prywatnymi danymi.
Uzupełnij więc swoje BIO tak, aby każdy bez problemu trafił stamtąd na profil Twojej marki. Absolutne minimum to określenie, czym się zajmujesz i umieszczenie linku do Twojej strony internetowej. Ja jednak zachęcam Cię, byś od czasu do czasu publikował na swojej tablicy treści związane z Twoją marką. Pozwoli to na zaciekawienie Twoich potencjalnych odbiorców, których masz wśród znajomych, a którzy być może nie wiedzą, czym się zajmujesz.
Krok czwarty – zwróć uwagę na treści, jakie publikujesz …
O zasadach tworzenia angażujących treści pisałam na blogu już wielokrotnie. Nie muszę Ci chyba powtarzać, że to, co piszesz w mediach społecznościowych jest ważne. Buduj wizerunek swojej marki w sposób przemyślany, tak, byś był postrzegany jako numer jeden w swojej branży. Jak to osiągnąć? Cokolwiek zrobisz, kieruj się głównym zasadami marketingu treści >>> Kliknij: 5 głównych zasad marketingu treści.
W skrócie chodzi o to, by Twój przekaz był dla Twoich odbiorców atrakcyjny, byś o nich dbał i wspierał ich w ich działaniach związanych z Twoim zakresem działań (o nie tylko). Rozwiązuj problemy swoich klientów, dawaj im więcej, niż oczekują. Stwórz swoje miejsce w sieci, do którego będziesz kierował swoich odbiorców. Nie publikuj wszędzie tego samego i zatroszcz się o to, by wokół Ciebie pojawili się ludzie, którzy również będę promować Twój pozytywny wizerunek w sieci.
… nie tylko na fanpage’u, ale również na profilu prywatnym – krok piąty
Wracając do Twojego profilu prywatnego (mam nadzieję, że czytając artykuł podjąłeś już decyzję o stworzeniu fanpage, jeśli jeszcze go nie masz) – zwracaj szczególną uwagę na to, co publikujesz i udostępniasz na swojej tablicy jako osoba prywatna. Bez względu na Twoje przekonania polityczne czy społeczne, używaj zawsze poprawnego języka, dalekiego od wulgaryzmów i nie obrażającego nikogo. Podobnie rzecz ma się ze zdjęciami, które publikujesz – nawet, jeśli są to zdjęcia z wakacji, zastanów się, jaki przekaz nimi przedstawiasz Twoim odbiorcom. Udostępniając cudze treści kieruj się tymi samymi zasadami. Więcej informacji, co należy, a czego nie należy robić, kreując swój wizerunek w sieci, znajdziesz tutaj >>> Kliknij: 8 działań, którymi nie zbudujesz zaufania do Twojej marki
Pamiętaj: Obraz, jaki tworzymy o sobie (o swojej osobistej marce) poprzez nasze posty i wiadomości, kształtuje nasz wizerunek i reputację. Dotyczy to zarówno profilu służbowego, jak i prywatnego. Przeanalizuj ścieżkę, jaką podąża osoba odwiedzająca Twój profil. Gdzie ją pokierujesz? Co jej zaprezentujesz? To wszystko zależy od Ciebie. Możesz z każdego kontaktu online stworzyć efekt Wow! Albo wręcz odwrotnie.
Rozwijasz swoją markę? Czujesz, że obecność online to klucz w docieraniu do nowych klientów?
Pytanie: jak robić to skutecznie?
Na czym się skupić?
Od czego zacząć?
Zapraszam na cały dzień praktycznych informacji i inspiracji!
Facebook, Instagram, Linkedin + treści wideo na YouTube.
Kliknij TUTAJ i dowiedz się więcej o moich szkoleniach.