Nie bądź Grażyną lub Januszem marki online

Od wielu lat działam w mediach społecznościowych i obserwuję ludzi, prowadzących swoje biznesy, budujących marki online. Obserwuję i często nie dowierzam, jak pewne schematy i stereotypy blokują rozwój. Przedstawię Ci dziś pięć przykładów aktywności, które należy wyeliminować, aby wreszcie zobaczyć efekty.

Mam nadzieję, że oglądając ten materiał i czytając tekst, wyczujesz momenty, kiedy żartuję, wyczujesz ironię i wyciągniesz lekcje dla siebie. A może dodasz jeszcze inne przykłady z życia?

Budowanie marki online – tego NIE RÓB!

1. Nieważne jest to, czego chce klient!

Nieważne jest to, czego chce klient, liczy się mój pomysł i mój wspaniały gust!

Ile razy oglądając „Kuchenne rewolucje”, słyszałeś tekst: „Otworzyliśmy pizzerię, bo mąż lubi pizzę”? Owszem, to Twoja marka i Ty decydujesz, z kim chcesz pracować, ale warto posłuchać, na co narzeka Twój klient, czego potrzebuje, o czym marzy, no i przede wszystkim, za co jest skłonny zapłacić. Zanim wystartujesz z biznesem, porozmawiaj ze swoją grupą odbiorców i przekonaj się, że faktycznie Twój pomysł ma szansę powodzenia.

2. Kolory, logo i nazwa to najważniejsze element marki online!

No tak… każdy przecież wie, że na starcie najważniejsze są kolory, logo oraz identyfikacja wizualna. Strategie to tylko wielkie firmy opracowują, mający specjalistów, którzy biorą za to grubą kasę. Takie małe firmy, jednoosobowe działalności radzą sobie same. Mamy pomysł i wiemy, że ludzie zakochają się w naszych produktach, będą udostępniać wszędzie nasze posty i chwalić naszą ofertę.

Czy na pewno tak jest?

Prawda jest taka, że jeśli opracujesz dobrze strategię swojej marki, wprowadzisz ważne wytyczne, nadasz kierunek, to pomożesz w komunikacji, unikniesz chaosu, a twój kontent będzie spójny i zrozumiały dla odbiorców. Nawet jeśli prowadzisz małą firmę, poświęć czas i zastanów się nad fundamentami swojej marki online.


Poznaj fundamenty budowania biznesu online.
Opracuj strumienie przychodów, niezależnie od tego, na jakim jesteś etapie.
Naucz się wykorzystywać marketing online do budowania zasięgów.
DOŁĄCZ do Akademii Smart Brand.

akademia smart brand


3. Social media to my ogarniamy w 5 minut!

Social media to my ogarniamy w 5 minut, Janusz czasami coś opublikuje na Facebooka i Instagram i nawet czasem doda coś na TikToka!

Najczęściej wrzucamy zdjęcia w poście i dodajemy hashtag, bo słyszeliśmy na jakimś filmiku, że muszą być. Nie staramy się rozmawiać z odbiorcami, bo po co? Nawet nie wiemy, gdzie sprawdzić, czy ktoś nas oznaczył. Czasami nasze dzieci nam filmik zmontują, one to wymiatają na TikToku i pomagają nam kręcić takie śmieszne filmiki. Klientów to my mamy w sklepie, restauracji, szkole językowej czy też na targach, lub konferencjach, a nie gdzieś w świecie online.

Ten punkt jest moim ulubionym. 🙂

Z mediami społecznościowymi tworzonymi ot tak, przy okazji, bez żadnego celu nie zajdziesz zbyt daleko. A jak pewnie wiesz, właśnie social media mogą być filarem Twojej komunikacji i pozyskiwania nowych lojalnych klientów. Dlatego opracowując strategię marki online, pamiętaj także o strategii komunikacji.

4. Nie mówimy i nie piszemy o ofercie naszej marki online, bo przecież konkurencja nas podgląda.

Wiadomo, że to, co robimy, zostaje tajemnicą, bo przecież konkurencja nas obserwuje i na bank odgapią nasze świetne pomysły! My jesteśmy sprytniejsi, bo podglądamy konkurencję i wszystko wiemy. A i jeszcze jedno – to nieprawda, że trzeba dobrze trzymać z konkurencją.

Żarty na bok, bo być może martwisz się, co ta konkurencja znowu wymyśliła, co robi lepiej. Więc podglądasz jej social media, ale pamiętaj:

  • dla każdego wystarczy miejsca i klientów,
  • zbadaj swoją konkurencję i zastanów się jak się wyróżnić – masz kilka obszarów do analizy: marketing, obsługa klienta, produkty, … zrób coś inaczej,
  • konkurencja to motywacja i zarazem znak, że jest rynek, gdzie Ty możesz mieć swoje miejsce.

5. Szkoda wydawać kasę na szkolenia, skoro można skopiować działania influencerów.

Lepiej pooglądać i kopiować co tam influencerzy wyprawiają niż wydawać kasę na szkolenia. Przecież, skoro u nich działa to u nas też zadziała.

No właśnie, czy wystarczy przeglądać social media, żeby stać się mistrzem i z sukcesem budować dochodową i silną markę online? Odpowiedzmy sobie szczerze. NIE, nie tędy droga. Zupełnie innymi prawami rządzą się wielkie konta influencerów i celebrytów niż konta małych przedsiębiorców. Bardzo ważne jest to, abyś odróżnił, które działania będą powodowały, że marka online dla Twoich odbiorców będzie wartościowa i godna zaufania, a które będą obniżały jej wiarygodność.

Jesteś ciekawy, jak ja dbam o swój rozwój i dlaczego moja marka się rozwija, a biznes generuje przychody?
Równolegle dbam o swój rozwój w kilku obszarach m.in.:

  • rozwój osobisty: asertywność, poczucie własnej wartości,
  • rozwój kompetencji biznesowych: zarządzanie wieloma obszarami: finanse, marketing, negocjacje, sprzedaż,
  • rozwój biznesu: oferta, nowe produkty, współprace, technologia.

Wierzę, że ten materiał skłonił Cię do refleksji i że przyjrzysz się swoim działaniom. Mam też nadzieje, że kilka razy kąciki ust się uniosły. 😉 Nie zawsze o poważnych tematach trzeba mówić zupełnie serio, prawda?


Poznaj fundamenty budowania biznesu online.
Opracuj strumienie przychodów, niezależnie od tego, na jakim jesteś etapie.
Naucz się wykorzystywać marketing online do budowania zasięgów.
DOŁĄCZ do Akademii Smart Brand.

akademia smart brand


Dodaj komentarz

Pin It on Pinterest