Umiesz opowiadać angażujące historie? Chciałbyś, aby Twoi klienci lepiej Cię rozumieli? Zastanawiasz się, czy media społecznościowe to dobre miejsce do opowiadania własnych przeżyć, doświadczeń i wyrażania swojej opinii?
Na moim fanpage’u na Facebooku, co środę o godz. 20:00 prowadzę LIVE z cyklu #znanamarkaonline. Podczas jednej z ostatnich transmisji na żywo, moim gościem była Monika Górska – praktyk storytellingu. Autorka Mistrzowskiej Szkoły Storytellingu Biznesowego.
Storytelling – jak wykorzystać go w biznesie?
Jeżeli zastanawiasz się jak możesz wykorzystać storytelling w swoim biznesie, koniecznie obejrzyj poniższą rozmowę z moim gościem. Pod tym materiałem znajdziesz także kluczowe elementy tej rozmowy.
Co to jest storytelling?
Monika określa to jako sztukę świadomego oddziaływania na emocje i wyobraźnię ludzi za pomocą opowieści z życia wziętych, w taki sposób, aby budować relacje i wywierać na ludzi odpowiedni wpływ. Przy czym nie należy traktować słowa “wpływ” jako manipulacji drugim człowiekiem, ale jako dzielenie się swoimi wartościami.
Celem storytellingu powinno być budowanie autentycznych relacji z odbiorcami. Żeby robić to dobrze, powinieneś poznać pewne struktury i schematy.
Zastanawiasz się czy to jest efektywne w mediach społecznościowych? Jak się okazuje media społecznościowe są świetnym medium do przekazywania historii. Szczególnie jeżeli za budowaniem marki stoi człowiek.
Pokazując twarz i przedstawiając kawałek historii swoim odbiorcom, możesz ich do siebie zbliżyć, wzbudzić zaufanie i skłonić do interakcji, która sprawi, że odwzajemnią się tym samym i podzielą się własnymi doświadczeniami. A to z kolei pozwoli Ci zbudować z nimi więź.
Storytelling – najczęściej popełniane błędy
- Błąd mentalny – czyli myślenie “ja nie umiem pisać opowieści”. TO NIEPRAWDA. Monika w swoim wieloletnim doświadczeniu, spotkała może 2-3 osoby, które tak naprawdę nie umiały pisać, ale które i tak się tego nauczyły. Oprócz nich, tysiące osób, które spotkała na swojej drodze, miały w sobie tę umiejętność. Najważniejsze jest podejście i WYŁĄCZENIE WEWNĘTRZNEGO KRYTYKA.
- Myślenie, że pisząc opowieści, powinieneś pokazywać siebie. Okazuje się, że nawet jeśli używasz swojej osobistej opowieści, to w niej najważniejszy jest człowiek dla którego ją piszesz. On czytając Twoją historię, powinien poczuć się jej bohaterem.
- Mylenie anegdoty z opowieścią. Anegdota do niczego nie prowadzi. W opowieści zanim zaczniesz ją opowiadać, musisz wiedzieć po co to robisz, jakie jest Twoje przesłanie i co chcesz, żeby zostało w głowie odbiorcy.
- Nuda – największy zabójca opowieści. Opowieść nie może być nudna, a żeby taka nie była, muszą znaleźć się w niej emocje i uczucia, co za tym idzie powinny pojawić się przeszkody i konflikty. Jeśli chcesz przykuć uwagę, musisz stworzyć napięcie i rzucić kłody pod nogi. Czasem wystarczy, że napiszesz o swoich przekonaniach, słabościach, o czymś co jest w Tobie.
- Zamieszczanie zbyt wielu historii w jednym opowiadaniu. W storytellingu mniej znaczy więcej. Oczywiście można napisać kilka historii, poruszyć wiele wątków, ale należy je rozdzielić na kilka postów, i poruszać osobno poszczególne elementy. Dokładnie tak, jakbyś kręcił serial 🙂